Stary (mówie do yeuopa), ja też studiuję, mnie też nie stać na drogie wyjazdy, ale się nie wpi*rdalam w koncepcję :).
Śledzę temat, przeczytam też relację z tego wyjazdu i będę się zachwycał fotkami. Wierzę, że mając możliwość wydania 6kpln na tydzień nadal będziesz jadł z konserwy i spał na karimacie, jeździł oszczędnie xt600 i w ogóle. Ale jeśli ktoś MOŻE sobie zafundować takie wakacje to innym do tego przysłowiowy "ch*j" :). Ważne, żeby jeździć i świat zwiedzać. Mimo, że na zobaczenie go całego pewnie życia nie wystarczy...
Dlatego, jako bierny czytacz proponuję skończyć tę jałową dyskusję :).