Przepocieszne są tego typu porównania. Skąd wiadomo, że 10X, a nie 8,5? Ścigacie się od świateł do świateł? Prowadzicie statystyki kto ile niewidomych ciężarnych staruszek potrącił na pasach, czy po prostu siłujecie się na rękę? I jak to się stało, że Tato pokonał tyle tys. km nie znając podstawowych zasad prowadzenia samochodu? Kiedy pod Victorią pan, Szwed, wsiadał do swojego białego Aventadora to też mi się go jakoś żal zrobiło. Kiedy zamknął drzwi pomyślałem, że mu powiem, żeby uważał, bo mu koło ucieknie i się auto porysuje, ale zagłuszyła mnie procedura startowa i chyba mnie nie usłyszał :(