Skocz do zawartości

Michael Jordan

Forumowicze
  • Postów

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Michael Jordan

  • Urodziny 10/09/1977

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Radom

Osobiste

  • Motocykl
    1984 VT750C
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Michael Jordan

NOWICJUSZ - podawacz śrubek

NOWICJUSZ - podawacz śrubek (12/46)

0

Reputacja

  1. Cześć, muszę przyznać, że bardzo fajna maszynka. Cafe racer ani bobber to nie moje klimaty, ale lubię minimalizm na kierownicy. Oglądałem sobie właśnie Twoje kierunki przednie i trochę "zdębiałem". Zdaje mnie się, że masz szklanki odwrócone tył-na-przód. Pomysł fajny, kierunki "zniknięte", ale czy to jest aby bezpieczne? Pozdrawiam MJ
  2. No właśnie - 750 wystarczy w zupełności. Ja latam 750-tką starą, ale jarą - kiedyś, Panie, to robili te Shadowki, 70 KM, dwie tarcze z przodu..... Motocykl zwinny, szybki, mocny, tyle, że trochę mały (bo ja kawał chłopa jestem). Mój kolega zaczynał od Vulcana 1500 (przy 205cm wzrostu) i jakoś to ogarnął. Teraz przesiadł się na Valkyrię. Sprawdź tylko czy masz dużo miejsca na motocyklu i bierz 750, bo to naprawdę wystarczy. Ale jeśli to pierwszy motocykl to może faktycznie pomyśl o używce - nie będzie dużych strat przy odsprzedaży jak Ci się nie spodoba no i przy "przygodach", które na początku są chyba nieuniknione. Pozdrawiam MJ
  3. Cześć, wiem, że było o wymianie łożysk główki ramy (szukałem i czytałem), ale nie znalazłem odpowiedzi w jakiej kolejności dokładnie montować całość przedniego zawieszenia. Poprawcie, jeśli się mylę: 1. Mam zamontowane łożyska i nakrętkę, którą reguluję luz łożysk, 2. montuję górną półkę i nakrętkę ją trzymającą przykręcam lekko, bo nie mam zamontowanych lag. 3. Wkładam lagi w półki, 4. przykręcam koło, 5. przykręcam taki uchwyt spinający szklanki, 6. teraz dopiero dokręcam śruby trzymające lagi w dolnej półce 7. dokręcam nakrętkę górnej półki 8. dokręcam śruby trzymające lagi w górnej półce 9. Jeśli źle ustawiłem luzy odkręcam górną półkę (nakrętka + dwie śruby od lag) 10. dokręcam/odkręcam nakrętkę od regulacji luzu łożysk 11. Montuję górną półkę, sprawdzam luz 12. punkty 9-11 powtarzam aż do uzyskania właściwego efektu 13. Montuję resztę osprzętu (zegary, reflektor itd) PYTANIE 1: Jeśli powyższa kolejność nie jest OK, to w jakiej kolejności zmontować te elementy, żeby półki były ustawione równiutko względem siebie i nie powodowały "przekoszenia" lag? Jeśli zmontuję półki bez wcześniejszego włożenia lag to będą mi się obracać względem siebie i nie uda mi się ustawić porządnie luzu. PYTANIE 2: Jaki smar zastosować do łożysk? Czy może być grafitowy? Pozdrawiam Michael Jordan
  4. Drugi silnik pomoże tylko tyle, że motorek będzie jechał ze swoją prędkością niezależnie od obciążenia, może troszeczkę szybciej, bo silniczki nie będą tak bardzo obciążone, ale na pewno skróci się zasięg, bo dwa silniczki będą "doić" akumulator. Na zwiększenie zasięgu potrzeba większej pojemności akumulatora (tutaj możesz sobie kupić jaki duży się Tobie spodoba) a na zwiększenie prędkości potrzebne jest zwiększenie napięcia silnika (a tu z kolei nie można przekroczyć parametrów silnika, bo się normalnie może spalić). Dlatego najprościej jest kupić drugi akumulator 6V (o takiej samej pojemności jak ten co masz, a jeszcze lepiej identyczny model/producenta) i połączyć je tak, aby razem dały 12V. Łatwo można zrobić przełączanie 6/12V - masz wtedy biegi I i II. Trust me, I'm an engineer. Pozdr MJ
  5. Jak dasz radę rozkręcić sprzęta to podaj typ silnika. W jeepie mojego Jaśka są 2 silniki, które oryginalnie pracują na 6V, ale mogą pracować bez przeróbek do 14V. Na razie Jaś jest na tyle mały, że ślamazarna jazda na 6V mu wystarczy, ale na wiosnę/lato kupię drugi akumulator 6V podłączę szeregowo i będzie śmigał na 6V lub na 12V. Nie wiem tylko czy nie będzie za bardzo szarpać przy ruszaniu, ale to najwyżej jakiś prosty sterownik mu zrobię. Jeszcze raz: jak możesz to podaj jaki tam jest silnik i jaki masz akumulator + ew. zdjęcie, gdzie ten akumulator siedzi - coś wymyślimy. Pozdrawiam MJ
  6. Ja miałem tak, że na ciepło po prostu palił się bezpiecznik główny i finał, a na zimno śmigał jak marzenie. Okazało się, że pod siedzeniem miałem przetartą izolację na przewodzie, którym szło napięcie do przekaźnika rozrusznika i to powodowało spalenie bezpiecznika. Jaki to miało związek z temperaturą silnika? Ano taki, że ciepły motocykl odpalam siedząc na nim, a zimny stojąc obok ;) Sprawdź naocznie wszystkie kabelki najpierw i pomierz napięcie na akumulatorze. Pozdr MJ
  7. Kiedyś na słowackiego między orlenem a rondem był taki zakład co mi wyważyli kółka, ale oni się chyba (?) gdzieś (?) przenieśli (?). W każdym razie kiedyś też na klejowej awaryjnie mi zakładał oponkę i wyważał. Pozdrawiam MJ
  8. NIe widzę różnicy. U mnie cały czas cykl mieszany, sporo miasta, różne pory, więc raz się stoi w korku raz nie, więc nie mam stałych warunków do zobaczenia ile klima żre - cały czas 12-13 i już.
  9. spalanie w trasie 10-11L i 12-13L w mieście, ale na szczęście już z włączoną klimą :) Ja śmigam MKII 2000r 2.0 16V i uważam, że silnik jest naprawdę niezły. 130KM jest w sam raz do tego auta i pozwala na dość dynamiczną jazdę. Sekwencyjny gaz nie ma dziury w obrotach tak jak zwykły, więc silniczek kręci praktycznie tak jak na benzynie. Wada sekwencji jest taka, że nie możesz go zmusić do przełączenia na gaz wcześniej niż on to sam ustali i jak jest chłodniej to bardzo dużo się jeździ na benzynie wbrew pozorom - ale to wina instalacji a nie auta. Mondziak sam w sobie jest duży i wygodny, chociaż dość twarde ma zawieszenie, ale dzięki temu dobrze się prowadzi. Jedyna wada tego samochodu to wg mnie napęd na przód, ale idzie się przyzwyczaić. Pozdr JM
  10. A ja mam szybkie pytanko - czy ten sprzęcik przeszedł legalny przegląd? Nie pytam, żeby się przyczepić, ale mnie też interesują przeróbki, ale np. obowiązkowe są kierunkowskazy i dwa lusterka co już samo w sobie psuje wygląd motocykla. Czy ew. diagnosta nie przyczepił się do koła tylnego wystającego poza obrys, albo nachylonej rejestracji, albo wydechu (pewnie otwarty)? Pozdr MJ
  11. Ja śmigam czopkiem z 84 r. Poza drobiazgami z elektryką (przetarta izolacja albo zaśniedziałe styki) to w zasadzie nie było z nią problemów żadnych. Popatrz tylko czy nie pokombinowane jest przez mechaników-amatorów i można brać i jeździć. Aha - i jeszcze jedno: TYLKO honda :) pozdr MJ
  12. Mnie ta pierwsza się bardziej podoba. Pooglądaj sobie na Youtube jakie są różne rozwiązania (szczególnie w USA). Pomysł z opuszczoną podłogą jest super, bo na klasyczne przyczepki jest ciężko załadować motocykl - moją hondę trzeba było podnosić ręcznie bo zaczepiała brzuchem przy najeżdżaniu na przyczepkę - do tego trzeba min 2 facetów, żeby było bezpiecznie. W tym rozwiązaniu co pokazujesz może być trochę zbyt stroma ta podłoga, żeby wepchać ten motocykl samemu i zbyt stroma, że wjechać na motocyklu i z niego zsiąść. No i brakuje jeszcze uchwytu na przednie koło, żeby "wstawić" moto w ten uchwyt i na spokojnie pasami zapiąć. Pozdr MJ
  13. Dla mnie automat, ale strach przed lipnymi polskimi serwisami spowodował, że zdecydowałem się na manual (mondeo '00) Jak będę miał więcej kaski na młodsze auto, albo z tych co mają dobre opinie o skrzynkach to poszukam automatu. To jest wygoda i do miasta i na trasę, zwłaszcza na takie trasy jak u nas 90-110-70-70-70-70-50-70-90-70.... masakra. Ci co wolą ręczne skrzynki to niech sobie kupią telewizor bez pilota i pralkę franię, bo manual jest dla tych co się lubią drążkiem bawić. Howgh! MJ
  14. Michael Jordan

    Powitalnia Radomska

    No hej, i ja tu zaglądam prawie co dzień, ale gadać za bardzo nie lubię. Pozdrawiam MJ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...