Skocz do zawartości

Ubiór na pierwszy motocykl


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli temat jest o początkowych ubiorach to chciałbym zapytać czy ten kask:

http://www.allegro.pl/item317990448_kask_a...osc_rozm_l.html

jest lepszy od tego Lazera w pierwszym poście?

Oraz co do butów, czy jeżdzenie w czymś takim:

http://www.allegro.pl/item322908830_buty_t...dy_rozm_40.html

daje coś w razie upadku? Zawsze to chyba lepsze niż jakieś zwykłe buty poniżej kostki, są stabilniejsze no i mają wyższą podeszwe :icon_biggrin:

Mam okazje kupić używane te ochraniacze:

http://www.4bikes.pl/product_info.php?cPat...roducts_id=1864

Czy warto? Nie są z najwyższej półki no ale cena jest symboliczna, chciałbym się dowiedzieć czy on pomogą, zawsze druga skóra no i AS więc złe chyba nie są :icon_biggrin:

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się zapytać czy taki ubiór starczyłby na pierwszy motocykl. Proszę nie pisać, że "prawdziwy strój to od 2 tys" bo tylu niestety bym nie dał skoro na motocykl będę mógł dać 5tys.

Pamiętaj o jednym, że motocykl za 5tys. jest tak samo prawdziwy, jak ten za 30tys, i jak (czego Ci oczywiście nie życzę) się wyłożysz to będzie bolało tak samo. Matka Ziemia raczej ulgowo Cię nie potraktuje. Więc lepiej dorzuć trochę kasy i zainwestuj w coś lepszego. Nie musi przecież to być od razu Shoei + Arlen Ness. Średnia półka z gratami, jest nieźle wyposażona i na pewno znajdziesz coś solidnego co nie spustoszy Ci portfela. Nie ograniczaj się tylko do Allegro. Spokojnie można się załapać w różnych sklepach na wyprzedaże.

 

Jeśli temat jest o początkowych ubiorach to chciałbym zapytać czy ten kask:

http://www.allegro.pl/item317990448_kask_a...osc_rozm_l.html

jest lepszy od tego Lazera w pierwszym poście?

Oraz co do butów, czy jeżdzenie w czymś takim:

http://www.allegro.pl/item322908830_buty_t...dy_rozm_40.html

daje coś w razie upadku? Zawsze to chyba lepsze niż jakieś zwykłe buty poniżej kostki, są stabilniejsze no i mają wyższą podeszwe :icon_biggrin:

Jeśli chodzi o kask to jest to raczej ta sama półka co Lazer. Obydwa to chyba najtańsze modele tych firm.

Co do butów to możesz dorzucić trochę grosza i załapiesz się już na typowe motocyklowe butki.

Polecam http://motosprzet.pl/ można za niezłą kasę wyrwać trochę fajnych rzeczy.

Edytowane przez Boniek

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Panowie, trochę mnie przeraziliście!!! :)

 

Ta kurtka wygląda naprawdę nieźle http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=323193887

tylko z racji tego że jestem trochę ,,niewymiarowy" muszę wszystko mierzyć (allegro odpada)

 

Panowie a jak to było w waszym przypadku najpierw ciuchy potem moto czy odwrotnie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do butów to możesz dorzucić trochę grosza i załapiesz się już na typowe motocyklowe butki.

Polecam http://motosprzet.pl/ można za niezłą kasę wyrwać trochę fajnych rzeczy.

Ale ja już takie buty mam jako zimowe i pytanie czy będą dobre na jesienno - wiosenne wyprawy bo w lato troche w nich ciepło... :) Zdaje mi się że jakąś tam swoją rolę spełnią, w końcu troche mogą usztywnić noge no nie?

Ok, dzięki zajrze :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Panowie, trochę mnie przeraziliście!!! :)

 

Panowie a jak to było w waszym przypadku najpierw ciuchy potem moto czy odwrotnie??

 

Tak właśnie miałem i żeby było weselej ciuchy (komplet z kaskiem!) czekały prawie 3 lata na moto :P bo jak kupowałem ciuchy to miałem nadzieję że kupię moto w przeciągu pół roku, a wyszło jak wyszło :icon_twisted:

 

Co do samych ciuchów - generalnie oparłem się na Probikerze i w sumie jestem zadowolony problemem jest tylko lato i temperatury >20st ponieważ nie mają wypinanych membran przeciwdeszczowych i jest generalnei za ciepło (mają tylko zwykłą podpinkę). W odwodzie mam kurtkę skórzaną z Tarbora + dziny mottowear (http://mottowear.com/pants.html) z Kevlarowymi wzmocnieniami. Super chłodno nie jest ale się nie gotuję.

 

Generalnie docelowo (jak te dwa zestawy się mi rozpadną) już zaczynam się rozglądac za porządnym goretexem

 

BTW - w tym drugim zestawie zrobiłem fikołka na jazdach doszkalających - prędkość nieduża, ale zestaw bez problemu wytrzymał poza 1 rzeczą - mam dziurę w przedniej kieszeni spodni. Od tamtej przygody nauczyłem się jednego nic nie wozić w kieszeniach!!!

Edytowane przez Chmiell
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia jak jeździsz .........ja jeźdze jak panienka na skuterze bo sprzęt mi na więcej nie pozwala i nie mam stroju za 1000 zł bo w moich warunkach niepotrzebne....

 

jeżdze cały sezon bo nie mam prawa jazdy i samochodu (nawet w -10 i śnieg z tym że wtedy oczywiście nie robie 100km w jednej trasie

 

zimą mam na sobie: buty trapery spodnie z ocieplaczem +ew getry kurtka gruba zimowa kominiarka z czapki za 2.5 zł kask z najtańszych rękaswiczki narciarskie za 9 zł i styka.....do spokojnej jazdy wszystko ok są tylko 2 wady......spodnie wytrzymują lekki śnieg nawet przez krótki okres czasu snieżyce natomiast w razie napastliwego deszczu z zimnym wiatrem pod prąd przemakają w 2-3 min i potem tak nasiąkają wodą że schną godziny a w nogi zimne a 2 to w tym badziewnym kasku strasznie paruje szybka przy zamkniętym i trzeba jeździć z otawrtą i bolą oczy od wiatru deszczu sniegu i zimna.....więc jakbym miał kase to tylko kask bym zmienił i spodnie........

 

no ale ty chyba nie jesteś takim kaskaderem żeby w śnieżyce w środku grudnia jeździć po gołoledzi po 15 km :icon_mrgreen:?? więc problem zimowy odpada........

 

latem adidasy bo trampki sie rozwalają o starter w ekspresowym tempie no i zwykłe spodnie kurtka bluza .......rękawiczek latem nie zakładam a wiosną na noc zwykłe wełniane albo skórzane

 

90% upadków jest z szaleństw więc jeśli jeździsz przysłowiowo ,,po bułki do sklepu'' to nie trzeba od razu stroju...

 

wiem że tą wypowiedzią moge sie komuś narazić ale moim zdaniem przerostem formy nad treścią jest kupowanie stroju za kilka tysięcy kiedy sie spokojnie jeździ........

 

chyba że uwielbiasz stunt skoki i szaleć na motocyklu i masz sprzęt który troche gniadych ma to moja wypowiedź odpada.......

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rękawiczki obowiązkowo, bo uwierz mi na słowo - łapki zdarte do kości długo się goją i blizny pozostają...

A wyjechałem tak sobie na chwile i zostawiłęm rękawice w domu...

Drugi raz tego samego błędu nie popełnię :icon_razz:

A Tobie radzę posłuchać mojej rady i rad innych bardziej doświadczonych motonitów. Z powietrza się te ich rady raczej nie biorą.

Pozdrawiam i szerokości życzę :icon_mrgreen:

Edytowane przez gustafinski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przerostem formy nad treścią jest kupowanie stroju za kilka tysięcy kiedy sie spokojnie jeździ....

 

tylko że nie jestem jedynym użytkownikiem drogi...

 

mimo że prawo jazdy robilem prawie dwie dekady temu do dziś pamiętam jak nam instruktor do głowy tłukł podstawową zasadę ruchu drogowego... zasadę ograniczonego zaufania...

 

"jak widzisz pojazd nadjeżdżający z przeciwka tracisz do niego zaufanie" zwykł instruktor mawiać...

 

ja dodaję że jak tylko w zasięgu wzroku mam innego uczestnika... a zwłaszcza jadąc motórem to nie mam zaufania

Edytowane przez marcinn72

CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja narazie kupiłem kominiarke (niby rozmiar uniwersalny lecz troszkę ciasna no i musze zmienić stronę bo są szwy. Tak jak się kupuję bez przymierzania :icon_question: dałem 15zł lecz chyba kupie jakąś lepszą z kołnierzykiem). na kurs. Stroju nie kupie bo duży wydatek a i tak narazie z motoru nici.

Edytowane przez martix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jak na razie zakupiłem kurteczkę "RET BIKE" jest to dobry towar -tak sądze? dałem za model 2008 550zł i jest bardzo fajna posiada wszystkie ochraniacze i podpinkę także można śmigać gdy jest zimniej i gdy cieplej jeszcze planuje zakup spodni z tej firmy bo sądze ze towar jest w miare w cenie i w wytrzymałości :wink: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jak kupowałem moto to też uważałem, że kilka paczek na kompletny, niemarkowy ubiór wystarczy. Po przeczytaniu kilku porad na sam kask wydałem większość zaplanowanej kwoty o kurtce, spodniach czy innych drobiazgach nie mówiąc.

 

Zgadzam się, że życie i zdrowie ma się tylko jedno - ciuchy nie muszą być ani markowe ani nowe (kurtka, spodnie...) ale muszą być NA MOTOCYKL.

 

Nigdy nie wiesz kiedy będziesz musiał awaryjnie hamować o slizgu nie móiwąć a wtedy jeansy, adidasy i brak rękawic mogą mieć bardzo niemiły finał.

 

Pozdrawiam ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw czy wszyscy jeździcie w strojach wartych ponad 1000?? I czy od razu taki kupowaliście??

 

tak; tak i nie. tak, bo obecnie ciut jednak te ciuszki kosztują. w drugim przypadku tak i nie, bo licząc z kaskiem (a właściwie dwoma, bo zakładałem jazdę z pasażerką, poza tym chciałem mieć otwarty na zmianę) wydałem więcej, ale kompletnego stroju nie miałem. buty kupiłem kiepskie z tarboru, rękawice też nie najwyższych lotów (choć z membraną), a spodnie wprawdzie skórzane ale tragiczne, bo cienkie i z niskim pasem. dobrze, że nie zaliczyłem wtedy żadnego szlifa... teraz jestem mądrzejszy o doświadczenia kilku lat i 2 zmian ciuchów, więc czasem staram się coś podpowiedzieć :)

 

W cenę motocykla zawsze trzeba wliczać ciuchy i tyle.

 

o to TO TO!! dokładnie :buttrock:

 

druga sprawa jest taka, że raz kupione ciuchy służą zazwyczaj dłużej, niż pierwszy motocykl. warto to brać pod uwagę. jak również fakt, że ciuchy stanowią jedyną ochronę nie tylko w razie wypadku, ale również przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, chłodem, deszczem, wiatrem (stawy!). prawda jest taka, że lepiej kilka stówek przesunąć z motocykla na szmatki i garnek...

 

a przede wszystkim, jeśli ma się ograniczony budżet: POLOWAĆ! allegro, wyprzedaże, bazary: to wszystko są okazje, by taniej się ubrać. póki nie ma maszyny, nie ma ciśnienia na jazdę, można stopniowo kompletować odpowiedni strój

oki, kończę, bo zaczynam powtarzać wszystko to, co napisałem w artykule dla motogenu :D

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze moto, pierwsze moto... a co na kurs? Planuje na pewno kupic kask, bo nie chce jezdzic w "socjalnym". Co jeszcze moze byc niezbedne na kursie i egzaminie?

 

No z tym kaskiem to może być różnie :bigrazz:

W niektórych szkołach kaski mają wbudowany interkom, i niestety czasem trzeba jeździć tak jak to nazwałeś w ,,socjalnym" :icon_mrgreen: kominiarka daje wtedy radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...