Skocz do zawartości

HONDA VALKYRIE


hary kapuchan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sprecyzuj to swoje "czy warto ".Valkyrii nie kupuje się tak sobie.

 

witaj EDA może byś cos wiecej szepną na temat swojej maszyny bo cos kiepsko jest znależć info na jej temat a Ty możesz coś nam opowiedziec o niej jak np. jaki power ,moment obr, jak ie prowadzi,itp :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kolega ma na oku model w dobrym stanie to brać i się nie oglądać. Motocykl pierwsza klasa. Jeździ super, kop jak w sporcie a wygląd - koło tego silnika niewielu przechodzi obojętnie. Jak dla mnie jedyny mankament to klang - V-ka to nie jest ale coś za coś. A że drogi - dobre motocykle nigdy nie są tanie.

Pozdrawiam.

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moment itd wszystko mozna znalezc w necie wiec nie przesadzaj ze nie ma informacji

http://www.bikez.com/motorcycles/honda_f6c_1999.php

wystarczy chciec ale latwiej napisac ze nic nie ma

 

co do samego motocykla jest piekny

fakt ze to nie V-ka przesadzil ze nie bralem go pod uwage przy wyborze motocykla dla siebie

jednak silnik z gold winga czyni to moto sprzetem nie do zajezdzenia

jest ladny i napewno niezawodny

pytanie tylko czego ktos oczekuje od motocykla :icon_twisted:

ja za punkt honoru obralem ze musze miec widlaka

 

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56501,3116856.html

 

jak czytasz swiat motocykli to zagladnij do 2 numeru i tam jest o niej sporo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was.

Ten znajomy Hary'ego, to ja. Dodam parę zdań, aby sprecyzować dyskusję.

Od wielu lat marzyłem o zakupie motoru, ale ciągle wychodziło coś z wyższym priorytetem. W końcu dojrzałem i na "stare lata" chcę dać upust swojemu kaprysowi.

Oczywiście nie zamierzam nabyć nówki, bo to nie ma sensu, ale z drugiej strony chciałym mieć pojazd, którego już nie będę zmieniał, czyli taki "do końca życia". Wiem, że Valkyrie jest droga, mogę dwa razy taniej nabyć np. Kawasaki VN 1500, ale czy na pewno będę zadowolony? Hary twierdzi, że ta Honda, to istne cudo i nie będę chciał już nic innego, więc patrząc na to z tej strony można zapłacić więcej.

Kilka istotnych informacji dla starych wyjadaczy, którzy chcieliby mi pomóc w podjęciu decyzji:

- mam prawie 2m wzrostu i ciut ponad kwintal wagi

- jestem "cienki Bolek" jeśli chodzi o jazdę, bo zatrzymałem się na etapie Jawa 350 20 lat temu, za komuny. Podobno tego się nie zapomina, ale ...

- dodam, że jako były sportowiec wyczynowy mam spore problemy z kręgosłupem (ale na nartach jeżdżę), który od czasu do czasu daje boleśnie znać o sobie.

Jeśli macie uwagi, nawet bolesne, typu "daj sobie spokój z motorem w ogóle", to walcie śmiało (na nartach też mi zabronili jeździć). Chciałbym po prostu dowiedzieć się jak najwięcej, aby uniknąć okrutnych niespodzianek

Dzięki i pozdrawiam

Bodo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was.

Ten znajomy Hary'ego, to ja. Dodam parę zdań, aby sprecyzować dyskusję.

Od wielu lat marzyłem o zakupie motoru, ale ciągle wychodziło coś z wyższym priorytetem. W końcu dojrzałem i na "stare lata" chcę dać upust swojemu kaprysowi.

Oczywiście nie zamierzam nabyć nówki, bo to nie ma sensu, ale z drugiej strony chciałym mieć pojazd, którego już nie będę zmieniał, czyli taki "do końca życia". Wiem, że Valkyrie jest droga, mogę dwa razy taniej nabyć np. Kawasaki VN 1500, ale czy na pewno będę zadowolony? Hary twierdzi, że ta Honda, to istne cudo i nie będę chciał już nic innego, więc patrząc na to z tej strony można zapłacić więcej.

Kilka istotnych informacji dla starych wyjadaczy, którzy chcieliby mi pomóc w podjęciu decyzji:

- mam prawie 2m wzrostu i ciut ponad kwintal wagi

- jestem "cienki Bolek" jeśli chodzi o jazdę, bo zatrzymałem się na etapie Jawa 350 20 lat temu, za komuny. Podobno tego się nie zapomina, ale ...

- dodam, że jako były sportowiec wyczynowy mam spore problemy z kręgosłupem (ale na nartach jeżdżę), który od czasu do czasu daje boleśnie znać o sobie.

Jeśli macie uwagi, nawet bolesne, typu "daj sobie spokój z motorem w ogóle", to walcie śmiało (na nartach też mi zabronili jeździć). Chciałbym po prostu dowiedzieć się jak najwięcej, aby uniknąć okrutnych niespodzianek

Dzięki i pozdrawiam

Bodo

Tak półżatem półserio to weż te honde dokup kosz i zatrudnij kierowce :icon_twisted: Ale poważnie to z mojego doświadczenia ( też nie jeździłem motorem 20 lat i kupiłem 600 tke ) - możesz mieć kłopoty szczególnie z manewrowaniem przy małej prędkości to jednak krówsko jest niemożliwe , ale kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi . powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupile moto nowe i nie uwazam ze to nie ma sensu

wrecz przeciwnie

 

i nie kupuj nic malego

jak ci zaczna radzic ze na poczatek 600

nie kupuj takiego czegos bo potem juz nie kupisz wiekszego bo albo zona albo cos tam

jak kupujesz kup motor powyzej 1000cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupile moto nowe i nie uwazam ze to nie ma sensu

wrecz przeciwnie

 

i nie kupuj nic malego

jak ci zaczna radzic ze na poczatek 600

nie kupuj takiego czegos bo potem juz nie kupisz wiekszego bo albo zona albo cos tam

jak kupujesz kup motor powyzej 1000cm

 

 

Ale musisz przyznać Stan . że pomijając gderliwe małżonki( każdy ma taką na jaką zasłużył ) albo cos tam to z punktu widzenia gościa , który nie ma czucia do motoru chyba lepiej pojeździć sezon czymś mniejszym i dopiero zmienić. Nie powiesz , że na początku czułeś sie jak ryba w wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zonaty nie jestem :icon_twisted:

wiesz co skoro gosciu ma 2 metry wzrostu to dla niego to nie bedzie powalajace

ja mam 190 i jak sie tylko mysli i wie ze nie mozna odkrecac gazu do dechy na poczatku to mozna spokojnie zaczac swoja przygode motocyklowa nawet na R1

pewnie ze obycie z mniejszym daje pewnosc

ale na wiekszym tez sie da powoli jezdzic

i jak ktos tylko ma leb na karku to spokojnie sobie poradzi

na poczatku parking i nieuczeszczane drogi potem miasto i spoko :buttrock:

nie powiem zebym od poczatku jezdzil bez trzymanki ale to wszystko jest dla ludzi i jak sie tylko ma leb na karku

a kolega napewno ma bo juz ma swoje lata

to mysle ze nie ma problemu

zwlaszcza przy jego wzroscie to glupota bylo by sie pakowanie w cos ponizej 1300 cm pojemnosci :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...