Skocz do zawartości

Iveco-skrzynia-silnik-problem


grizzli
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent-iveco diesel. Zaczęło się banalnie. Padło sprzęgło i dwumas. Operację wymiany zrobiło dwóch pracowników właściciela auta (budowlańcy, mieli zastój w robocie, to wykorzystali wolny czas) wymieniając przy okazji skrzynię biegów na inną, bo dotychczasowa wyła. Po złożeniu wszystkiego do kupy silnik ładnie odpalil, ale, po pierwsze, pojawil się ogromny wyciek oleju na łączeniu skrzynia-silnik, a po drugie, po minucie pracy jest odgłos jebnięcia i silnik staje dęba, po czym nie idzie go zakręcić rozrusznikiem. Po ruszeniu walu kluczem radośnie startuje dalej (na dotyk), po czym sytuacja się powtarza. Do tego ma spore przedmuchy do skrzyni korbowej. Decyzja-laweta, warsztat, wyciągnięcie starego silnika i montaż innego, który czeka już na palecie. Odkręcamy skrzynię biegów od silnika, demontujemy lapę sprzęgła, ciągniemy skrzynię, żeby ją wytargać, i....nic. Ni chu*a nie chce wyjść. No to brechy i jazda. Dalej siedzi. Chwila kombinacji i przez okno rewizyjne odkręcamy docisk i....dalej nic. Długi łom i zero efektu. Telefon do wlaściciela i przyjeżdża z dwoma pracownikami, którzy montowali skrzynię i sprzęglo. Z dziwnym uśmiechem patrzą na nas i- "majster, co nie wyjdzie, jak wyjdzie, zaraz będzie na wierzchu"-czym już mnie wk**wili. Po godzinie pobytu pod autem uśmiech im znika z twarzy i rozkladają ręce. No to decyzja. Lebiodka, tylny most, podczepiamy skrzynię i pompujemy. Wszystko trzeszczy, a skrzynia siedzi. No ku*wa, czary jakieś. No to dalej. Blokujemy kola w iveco, kliny pod opony, auto z linką od tyłu, podczepiamy skrzynię, i jedziemy. Wszystko dzwoni i....dalej pi*da. No to odsuwam chlopaków, wsiadam w holownik, jedynka, i pędzel. Po czym za odkręconą skrzynię wyciągam iveco na zablokowanych kolach i z klinami z warsztatu.

 

Jakieś pomysly?

 

I tak się dowiem, o co kaman, bo w przyszlym tygodniu pojdzie w ruch siekiera i to gówno rozbiorę, w taki, czy inny sposób. Na razie jest walka, żeby ocalić nowy komplet sprzęgla i dwumas oraz skrzynię. Chwilowo poleglem, ale się podniosę, mam nadzieję, dlatego pytanie, czy ktoś ma jakiś pomysl na wyjęcie tej pierdolonej skrzyni. I na czym się blokuje. Podejrzewam łożysko, w które wbil się walek sprzęglowy, ale trudno mi uwierzyć, że jestem w stanie holować na nim iveco, i do tego na zablokowanych kolach.



Bo w to, że skrzynia budowlańcom wlazła luzno, to już nie wierzę. Myślę, że nie mogli jej wcisnąć, i ściągnęli śrubami na chama, tylko nie chcą się przypucować, bo szef im urwie jaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 100% wałek sprzęgłowy siedzi w wale korbowym. Tylko pewnie jest tulejka ślizgowa a nie łożysko, bo te już by się wysypało przy takiej sile ciągnącej.

Tommo, też tak podejrzewam, ale z serwisówki wynika, że jest tam normalne łożysko.

 

A masz pomysł, dlaczego silnik staje dęba po wymianie skrzyni i sprzęgła z dwumasą?

 

Wcześniej brał trochę wody.

 

Ale normalnie chodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tommo, też tak podejrzewam, ale z serwisówki wynika, że jest tam normalne łożysko.

 

A masz pomysł, dlaczego silnik staje dęba po wymianie skrzyni i sprzęgła z dwumasą?

 

Wcześniej brał trochę wody.

 

Być może blokował się na panewkach oporowych. Za duża siła pro osiowa, wywołana naporem wałka sprzęgłowego na wał korbowy. Albo końcówka wałka sprzęgłowego wierci dziurę w wale za łożyskiem :)

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Być może blokował się na panewkach oporowych. Za duża siła pro osiowa, wywołana naporem wałka sprzęgłowego na wał korbowy. Albo końcówka wałka sprzęgłowego wierci dziurę w wale za łożyskiem :)

Nie sądzę, żeby to było w stanie po minucie zatrzymać silnik, o do tego z przytupem. :)

 

On się zachowuje tak, jakby w ułamku sekundy dostawał poduszkę z wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógł zaspawać się oporowo wałek skrzyni w wale. Staje sztorcem bo może wał pękł?

To, że prawidłowo włożyli skrzynię też wątpie.

 

 

TT

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjęty silnik ze skrzynią, dwa metalowe, duże kliny między skrzynię i silnik, 5-cio kilowa barbara, i poooooszlo. Walek sprzęglowy wbity w łożysko osadzone w dwumasie. Dwumas przeżył(do wymiany łożysko-chrobocze, ale się ku*estwo nie rozpadło-jest wciskane w dwumasę od strony walu), sprzęgło ocalało-tarcza ma maly odprysk, skrzynia poszła się pie**olić, bo od tego szarpania wałek sprzęglowy dostał luzu na boki w jednej płaszczyznie. Dlaczego silnik stawał dęba, jeszcze nie wiem, bo na razie nie mieliśmy czasu rozebrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...