Skocz do zawartości

20.09 GymkhanaGP w Szczecinie Wielki Finał wjazd i jazda za darmo, każdy może startować


pacyfka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

wklejam tu ogólną informację prasową motoFUNdacji.

Wstęp i udział bezpłatny, każdy może startować, nowicjusze mile widziani!!! Każdy typ motocykla daje radę!

GymkhanaGP to ogólnopolskie zawody w randze Mistrzostw Polski ze stolicą w Szczecinie, bo tu mieści się motoFUNdacja która je organizuje. Tegoroczny Mistrz Polski, Smelka Tomek Smela jest również ze Szczecina. Niepokonany w tym sezonie, który jest jego debiutanckim sezonem w najwyższej klasie PRO, zaklepał tytuł już na 4. rundzie w Warszawie. Ale na zawodach w Szczecinie rozstrzygnie się jeszcze kto zostanie wicemistrzem i drugim wicemistrzem tego sezonu. Duże szanse ma szczecinianin Dziki Krzysiek Dzikowski, ale rywalizować będzie z ubiegłorocznym mistrzem Beniaminem Muchą (Wrocław) i vicemistrzem 2013 Gruszką Grzesiem Ulińskim (Warszawa).

Tak więc będzie na co popatrzeć, ale przede wszystkim warto samemu spróbować swoich sił. Przejazdy konkursowe poprzedzone będą treningiem i instruktażem, można też uzyskać radę od największych wymiataczy w Polsce - i Europie, bo porównanie wyników zawodników z Polski innych krajów pokazuje, że lepsi od nas są tylko Japończycy, którzy stworzyli tę dyscyplinę. Z myślą o nowicjuszach organizator podzielił zawodników na klasy amatorską i zawodową, tak by każdy, nawet debiutant, mógł powalczyć o miejsca na podium i cenne nagrody, w klasie amatorów bardziej wartościowe niż w PRO. W historii tych zawodów już dwukrotnie zdarzyło się, że debiutant zdobywał 1. miejsce!

Jeśli masz dowolną kategorię na zmotoryzowany jednoślad (A, A1, A2, AM, karta motorowerowa) oraz dysponujesz sprawnym technicznie i legalnym motocyklem (przegląd, OC) możesz wziąć udział - za free! Rejestracja online wkrótce na stronie zawodów gymkhana-gp.pl

Gymkhana to nie tylko sport, ale także rewelacyjny rozwój umiejętności motocyklisty. Nic tak nie pomaga w wyczuciu motocykla jak trening slalomów, zawrotek, ósemek i innych figur, z którymi kierowca musi sobie poradzić na trasie konkursowej. Głębokie złożenia przy małych i większych prędkościach, efektywne dohamowania, nawyk niezamykania gazu gdy coś się dzieje procentują później w trudnych sytuacjach w ruchu miejskim, a także w jeździe na torze, jeśli ktoś chciałby rozwijać się w tym kierunku. Gymkhanę można i warto jeździć na każdym rodzaju motocykla. W zawodach dotychczasowych startowały z powodzeniem wszystkie typy maszyn - od motorowerów 50ccm, przez nakedy, ścigacze, motocykle offroadowe, do dużych enduraków i chopperów. Na podium da się wjechać np. Hondą Transalp. Gymkhanę warto jeździć właśnie na tym motocyklu, który się użytkuje na codzień, aby doskonalić swoją kontrolę nad tym pojazdem. A kto nie chce startować, niech przyjdzie popatrzeć. Wstęp jest bezpłatny zarówno dla zawodników, jak i widzów. Nagrody rzeczowe można nie tylko wywalczyć, ale również wylosować, tak więc każdy ma szansę.

motoFUNdacja jest organizacją pozarządową non-profit i jej działanie jest możliwe dzięki wsparciu sponsorów i ofiarności wolontariuszy. Zapraszamy do współpracy firmy chcące zareklamować się podczas zawodów oraz osoby które chciałyby wziąć udział w przygotowaniu i przeprowadzeniu imprezy.

Wszystkie szczegóły, rejestracja online, regulaminy, wyniki poprzednich rund, klasyfikacja generalna na stronie www.gymkhana-gp.pl. Najświeższe aktualności pojawiają się na FB imprezy: https://www.facebook.com/GymkhanaGp. Więcej info o nagrodach i dodatkowych atrakcjach wkrótce - stay tuned!

Zatem spotykamy się w komplecie w sobotę 20 września na torze kartingowym przy Wojska Polskiego 273a w Szczecinie, zaczniemy już od 9:00 treningami i konkursem GP8, potem przejazdy konkursowe, w międzyczasie pokazy stuntu, testy kasków i mnóstwo innych atrakcji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żałuję, że nie pojadę

niestety tym roku nie udało się wybrać na żadną z rund gymkhany GP, niestety bo to świetna zabawa

gratuluję organizatorom rozwoju imprezy - po relacjach widać, że jest coraz lepiej ;)

 

niemniej wypadałoby kilka spraw sprostować

1. przede wszystkim razi nazywanie imprezy "Mistrzostwami Polski" jak i zwycięzcę "mistrzem Polski"

impreza jest organizowana przez grono pasjonatów i chwała im za to ale dyscyplina "gymkhana" nie jest w Polsce oficjalnym sportem motorowym uznawanym przez jakikolwiek związek czy federacje

2. Pacyfka - piszesz: "bo porównanie wyników zawodników z Polski innych krajów pokazuje, że lepsi od nas są tylko Japończycy, którzy stworzyli tę dyscyplinę." - na jakiej podstawie tak sądzisz? jakie wyniki porównujesz? czy oprócz Czechów zjawiali się na imprezach także uczestnicy z innych państw? Jeśli tak to czy byli to czołowi "zawodnicy" z tych państw?

3. Na temat motocykla krótko acz zwięźle wypowiedział się powyżej Sherman :)

Oczywiście fajnie jest lepiej poznać swój motocykl ale do gymkhany WARTO mieć drugi motocykl, no chyba, że na co dzień poruszasz się stunt psem :)

Nieodłącznym atrybutem gymkhany są gleby, jeśli chce się jeździć na poziomie i wbić do pierwszej 10tki to nie ma opcji aby zrobić to bez gleb.

Transapl na podium? chyba w grupie amatroskiej! ale co to za podium?

W klasyfikacji generalnej cała czołówka ma motocykle po modyfikacjach, służą głównie do gymkhany i żaden z nich to transalp :D

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

Ad. 1.

 


(*) Zawody GymkhanaGP, jedyne w Polsce i największe w Europie kontynentalnej zawody w tej dyscyplinie, czy to z wrodzonej anarchii organizatorów, czy dla ułatwienia uczestnictwa amatorom, nie podlegają pod żadne związki i federacje, dlatego są to nieoficjalne Mistrzostwa Polski. Niemniej przyjęło się ich zwycięzców określać mianem Mistrza Polski. Analogiczny status miały w 2011 i 2012 roku zawody Honda Gymkhana.

 

Ad. 2.

Rzeczywiście, nie było jeszcze okazji do porównania się z innymi zawodnikami niż Mistrzostw Czech, ale ja nie kojarzę by ktoś poza Polską pokonał np. barierę 30 sekund na GP8.

Oficjalne potwierdzenie jak podejrzewam znajdzie się w 24 maja 2015 w Lelystand, Holandia, na pierwszych Mistrzostwach Europy w MotoGymhanie.

https://www.motogymkhana.eu/

 

Ad. 3. To, że są dwie klasy umożliwia nawet i debiutantom stawanie na podium.

Ja w tym sezonie nie zaliczyłem żadnej gleby, głownie dlatego że jeżdzę nieswoim motocyklem, zupełnie nieprzygotowanym do gymkhany. Przez dwie poprzednie rundy nie miałem nawet gmoli. Troche głupio mi się wywalić, więc nie mogę pocisnąć na całego.

 

Jednak jeśli nie pomylę trasy to jestem w stanie wbić się do pierwszej 10tki. Raz nawet byłem 4ty w open, z czego jestem bardzo zadowolony Mam nadzieje że ten stan rzeczy sie zmieni na lepsze juz na rundzie w Szczecinie, gdzie wystartuje innym motocyklem, bardziej nadającym sie do przyśpieszania, skręcania oraz glebienia i w efekcie zerwe te pare sekund.

Wiec jakby jestem dowodem, że da sie.

Sytuacja z Transalpem na podium z tego co kojarzę miała miejsce w 2011 roku, kiedy jeszcze nie było podziału na klasy.

Edytowane przez komandosek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Komandosek jest dokładnie tak jak mówisz.

Dodam jeszcze że każdy kto próbował startować chociażby w Pucharze Polski na torze wie jakie to jest p***dolenie z badaniami lekarskimi, egzaminami, licencjami, książeczkami - "członkostwo" w obu znaczeniach słowa "członek". Nie wspominając o kosztach papierologii - ponad pół tys. złotych. Nie ma tak jak u nas gdzie nawet jak rano pierwszy raz w życiu usłyszysz słowo Gymkhana to jeszcze do południa zdążysz się zarejestrować i wystartować - ZA DARMO.

 

Transalpem (nieprzerobionym :-P ) jeździ Żuczek który w 2013 startował we wszystkich trzech edycjach Szczecińskich w 2013, w klasyfikacji amatorów był raz drugi, dwa razy czwarty. W podsumowaniu sezonu, bez podziału na klasy był ósmy mimo opuszczenia jednej z rund. W 1. edycji 2014 startował już w PRO i był ósmy.

 

Wielu ludzi pierwszy raz próbujących gymkhanę po zawodach mówiło że trening, nawet ten parogodzinny przed przejazdami konkursowymi, bardzo im pomógł później w czasie jazdy użytkowej na mieście i poza. Dlatego twierdzę i nie przestanę, że jest to sport który warto robić tym sprzętem który masz zamiast kwękać "na moim się nie da, jaksobie kupię drugi to spróbuję". Smelka, Beniamin, Dziki, Gruszka, Oscar tymi końmi którymi startują jeżdżą też do pracy, Benek na kołach dojeżdża na zawody z Wrocławia. W klasie PRO żeby podkręcać wyniki warto przerobić przełożenie, kierę, założyć klatkę, taką maszyną nadal można spokojnie jeździć po mieście. Smelka ma drugi motocykl ale na tor :-P



GymkhanaGP_baner_final_2014.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...