Skocz do zawartości

Ostrzeżenie dla sprzedających motocykl !!!!


michal750
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Umnie byl inny pzrypadek zlodziej po ogledzinach wrocil w ciagu 24h motor w garazu by dodatkowo stalowa linka przypiety ale i to go nie powstrzymalo..zlodzieja chlopaki znalezli ale nic nie pisnol moto poszlo dalej.......

 

To go musieli słabo.....opracowywać :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nigdy nie pokazujcie motocykla w swoim garażu !!!

No ale tu jeszcze pojawia się problem taki, że każdy chce obejrzeć zimny motocykl, więc ciężko nim podjechać na umówione miejsce...

 

A tak btw, na czym stanęła sprawa z tymi dwoma gixami co Ci ponieśli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny przypadek z życia

 

 

 

http://moto.allegro.pl/honda-cbr-900rr-fireblade-i1987558224.html

 

 

 

Pozdrawiam i pilnować się!!! :crossy:

 

 

Mam 50 m z domu do tych garaży, słyszałem od znajomego że go zwinęli z tego garażu. Garaże stoją trochę na uboczu w rzędach i z ulicy NIC nie widać, więc spokojnie można było manewrować przy bramie.

Edytowane przez milosz-RR

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo to nie musieli kombinować, takie bramy da się otworzyć otwieraczem do konserw a nawet zwykłym śrubokrętem.

A co ty taki biegły jesteś w zamkach, Lubin toż największy motocyklowy kurwidołekzłodziejski w dolnośląskim. Choć ostatnio dwie dziuple przymknęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opisuje dwa sposoby działań które słyszałem na zlotach

 

Przyjechała grupka w becie na oględziny motocykla , była jazda próbna ,wszystko ok. koleś powiedział że się odezwie . Następnego dnia nie było motocykla. Skradziony z garażu zabezpieczonego kłódką , i jak by jeszcze było mało na około budynki mieszkalne . Jeden charakterystyczny znak to to że przyjechali samochodem na niemieckich numerach i już więcej się nie odezwali. Moto warte co najmniej 18k

 

Drugi : Przyjechał koleś na motocyklu , (troszkę zdezelowanym) na oględziny . Sprzedający udostępnił moto do jazdy próbnej , nawet nie zażądał kasy w razie co . Czekał , czekał ,czekał ... I został mu skradziony motocykl - który później zabrała policja.

 

Ręce opadają na tych skurw*****w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda próbna tylko po położeniu kasy na stół, nie umawiamy się w garażu (ja sprzedawałem w zimie więc innego wyjścia nie było, ale od razu zdjęcie dowodu osobistego i zainteresowanego, zdziwieni byli i owszem ale zawsze jakiś sposób jest).

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja 2 lata temu kupowałem XXa.Pojechałem do gościa ,do Łodzi.Moto obzerkane,no to jazda próbna.Właściciel dał mi moto i pojechałem na próbę.No i mały problem.Nie wziął kasy(nawet nie wspomniał,widział mnie pierwszy raz)ani żadnego dokumentu.Ja nie pamiętałem adresu a zresztą- nie znam Łodzi.Przejechałem się,skrzynia rozwalona,więc nie kupię.I właśnie...Nie mam do niego telefonu,bo dzwoniłem z domu,ze stacjonarnego.Nie pamiętam adresu :wacko: Kurcze,co robić? Szukam ulicy ale sporo jednokierunkowych :banghead: Po godzinie znalazłem właściela. :bigrazz: Morał: nie bądżcie nigdy tak zakręceni,żeby zapomnieć o podstawowym bezpieczeństwie! Przecież mając moto, w ciągu godziny można być już baaardzo daleko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, niezły jesteś, jak pojechałeś w cholerę i zapomniałeś, gdzie masz wrócić (bez obrazy) :icon_rolleyes:

Dobrze, że nie zapomniałeś jak wygląda właściciel, bo jeszcze byś oddał moto komuś innemu :blink:

 

ps. Łódź wcale nie jest skomplikowana, znam "trudniejsze" miejsca.

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 :>
http://sites.google.com/site/jaquzie/
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaa , niefrasobliwość niektórych kolegów chcących sprzedać moto jest ogromna ...

Kiedy w marcu kupowałem fazerka w Mielcu to gość dał mi moto na jazdę próbą nie żądając ani nie sprawdzając nawet moich dokumentów , dopiero sam musiałem mu zaproponować aby wziął chociaż mój Dowód Osobisty .

Ciekawe czy ktoś by mnie znalazł gdybym zechciał nie wrócić z jego moto i dowodem rejestracyjnym w kieszeni .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...